Dotarłem do celu, jestem w Kirkwall. Cała nasza trójka w komplecie. A lot linią Flybe - bezcenne. Troche jak z czasow pionierskich awiacji - skórzane fotele, wnetrze jak w takim większym busie, a jak zaczęły sie lekkie turbulencje to było wesoło. Zmęczenie daje trochę w kość więc po buteleczce wina wypitej z Wyspiarzami pora odespać podróż.
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich w Kirkwall :)
OdpowiedzUsuń